7 lutego przyszła pora powalczyć o medale w finale mistrzostw Wrocławia w piłce nożnej dziewcząt. Nasze zawodniczki przystępowały do zawodów z dużą nadzieją na podium, chociaż nie były postrzegane jako faworytki.
Pierwsze spotkanie rozgrywaliśmy z reprezentacją LO V. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla nas, bo już w drugiej minucie meczu po rzucie rożnym w wykonaniu Jagody piłkę na środku boiska przyjęła Maja S. Mając dużo miejsca nie wahała się strzelić mocno i pewnie umieściła piłkę w bramce przy samym słupku, nie zostawiając najmniejszych szans bramkarce. Po kolejnych atakach dziewczyny wypracowały sobie kolejną dobrą okazję bramkową, którą wykorzystała Jagoda strzałem między nogami bramkarki. W 6. minucie meczu Maja długim podaniem do Jagody stworzyła jej okazję do strzału, jednak tym razem na wysokości zadania stanęła bramkarka przeciwniczek. Po chwili szczęścia próbowała jeszcze raz Kasia. Trójkowiczki nie zatrzymały się i Maja po dokładnym podaniu od Klary podwyższyła wynik na 3:0. Jeszcze w ostatniej minucie meczu miałyśmy dwie sytuację bramkowe Jagody oraz Majki K. jednak wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się zwycięstwem 3:0.
Kolejny mecz – z zeszłorocznym finalistkami – to mecz którego nie da się opisać słowami. Dziewczyny dokonały teoretycznie niemożliwego. Mierzyły się z zawodniczkami, które codziennie razem trenują i grają więc były zdecydowanymi faworytkami spotkania. Trójkowiczki jednak podeszły do meczu zmotywowane i grając zespołowo, wspierając się nawzajem umiejętnie ustawiały się w obronie i odpierały ataki rywalek. Nasza gra obronna stworzyła zawodniczkom Ślęzy Wrocław możliwość ataku pozycyjnego. Rywalki próbowały z różnych wariantów ataku i strzałów z wielu pozycji, jednak wszystkie trafiały na nasza obronę lub znakomite interwencje Ali. Dziewczyny cierpliwie się broniły i szukały swoich okazji w kontratakach. W ostatniej minucie meczu Maja rozpoczęła akcję na naszej połowie. Omijając kolejne zawodniczki szybko znalazła się w polu karnym rywalek, podała do niekrytej Kasi, która wykończyła akcję zdobywając historyczną bramkę. Bramkę 43 sekundy przed końcem meczu na wagę finału i awansu do rozgrywek powiatowych. Dziewczyny mądrze broniły się przez ostatnie sekundy meczu oddalając grę spod naszej bramki i niespodzianka stała się faktem. Nasza reprezentacja ciężko zapracowała w tym meczu na korzystny wynik i pokonanie faworyzowanych przeciwniczek.
W meczu finałowym znów musiałyśmy zmierzyć się z uczennicami SMS Junior – zawodniczkami na co dzień trenującym w Śląsku. Niestety przez kontuzję nie mogła wystąpić w nim Kasia, a nieobecność Hani bardzo utrudniła nam zadanie. Dodatkowo ze względów organizacyjnych czas gry został skrócony. Pomimo ogromnego zmęczenia dziewczyny bardzo dobrze grały w obronie, a w bramce świetnie interweniowała Ala co pokazało, że nie przez przypadek gramy w finale. Podobnie jak w poprzednim meczu skupiliśmy się na mądrej grze obronnej i szukaniu okazji w kontratakach. Przeciwniczki próbowały wręcz zastawić hokejowy zamek byleby tylko zdobyć bramkę i niestety na trzy minuty przed końcem meczu udało im się zdobyć bramkę na 1:0. Niestety przy tak ofensywnym ustawieniu rywalek i ograniczonym czasie nie udało się już nam doprowadzić chociaż do remisu. Jednak ta przegrana w finale i tak smakowała wyjątkowo.
Dziewczyny jesteście Wielkie! Wchodząc do meczu finałowego pokazałyście, że niemożliwe nie istnieje, a walka do końca i wiara w drużynę przynosi wielkie sukcesy! Te srebrne medale mają o tyle wielkie znaczenie, że nikt w turnieju finałowym nie stawiał na zawodniczki Trójki. A one udowodniły, jak mało kto, że ciężko zapracowały na ten sukces na boisku.
Gratulacje! Awans do dalszego etapu rozgrywek w pełni zasłużony!
Skład srebrnych medalistek:
Anna Grynkiewicz 4C, Jagoda Leszczyńska 3B (1 bramka), Maja Kilarska 3D, Katarzyna Knapińska 4A (1 bramka), Alicja Madej 2A, Maja Stasik 1D (2 bramki), Klara Wszędybył