4 miejsce reprezentacji LO3 dziewcząt w Mistrzostwach Wrocławia w Piłce Nożnej zdecydowanie nie odzwierciedla
tego, co działo się w czwartek na boisku w Hali Stulecia.
Pierwszy finałowy mecz naszych piłkarek przeciwko LO XVII był tak zwanym wypadkiem przy pracy. Trójkowiczki pokazały się w tym spotkaniu z dobrej strony, zdecydowanie dominowały na boisku i to one narzucały rywalkom tempo gry. Spowodowało to wybudowanie 3-osobowej barykady przed bramką LO XVII. Zabrakło jednak gry zespołowej i dokładności, ale przede wszystkim szczęścia, które mało groźnym rywalkom pozwoliło zdobyć jedną, zwycięską bramkę, dając im tym samym 3 punkty.
Drugie spotkanie było dużym wyzwaniem dla naszych ambitnych zawodniczek. Dziewczyny stanęły naprzeciw uczennic SMS Junior, grających na co dzień w profesjonalnych rozgrywkach. Mimo zaciętej walki i wielu prób wyprowadzenia akcji technika oraz doświadczenie rywalek wzięły górę, pozwalając im przejąć inicjatywę w tym spotkaniu. Nie oznacza to wcale, że nasze piłkarki nie stanęły na wysokości zadania – kilkukrotnie okazywały się lepsze w pojedynkach 1 na 1, zostawiając zawodniczki AZSu na boisku daleko w tyle, niestety tylko niepokojąc bramkarkę. Mecz zakończył się (nikogo zresztą nie zaskakującym) wynikiem 0:3 dla SMSu.
Zmotywowane po wysokiej porażce dziewczyny odważnie wyszły na mecz z twardo grającymi piłkarkami LO I. Trudno było nie zauważyć brutalnego charakteru tego spotkania, jednak udało się to sędziemu. Rzadko słychać było gwizdek, a linie boczne zdawały się przemieszczać. Mimo tego Trójkowiczki walczyły o każdą piłkę i gdy było trzeba, starały się wyprowadzać arbitra z błędu. Nie udało się im jednak przebić przez mocną defensywę rywalek. Przeciwniczki zbudowały za to kilka skutecznych akcji, czego rezultatem był wynik meczu 0:2. To ciężkie spotkanie zakończyło zmagania piłkarek LO3 na Mistrzostwach Wrocławia, pozostawiając spory niedosyt.
Warto przypomnieć, że nasze zawodniczki debiutowały na tego rodzaju rozgrywkach i samo wejście do grupy finałowej było dla nich ogromnym osiągnięciem. Dziewczyny mają teraz dobre perspektywy na przyszłość i bardzo dziękują wszystkim obecnym za doping.
Autor J.M.
